Bohaterowie przebywali w świecie, gdzie Egipcjanie podbili całą planetę. Profesor przypuszczał, że Aleksander Wielki nie zdobył tutaj Egiptu, przez co cywilizacja Faraonów zdołała przetrwać do naszych czasów. W tutejszym Los Angeles, które nazywało się Nową Aleksandrią, znajdowało się wiele piramid. Jedna z nich miała być wkrótce zapieczętowana razem z mumią Faraona, który niedawno zmarł. Uroczystość miał przygotować tutejszy przedstawiciel królewskiej rodziny, książę Kheri-Heb, kandydat na nowego Faraona. Mężczyzna razem z eskortą przenosił wielką skrzynię do piramidy. Nagle coś co przebywało w skrzyni, zrobiło w niej małą dziurę. Potwór zacisnął szczypce na kobiecie, która pilnowała tylniej części eskorty. Gdy Wade to zobaczyła, natychmiast pobiegła jej pomóc. Nikt z ludzi Kheri-Heba nic nie zrobił. Podbiegła reszta Slidersów. Quinn uratował kobietę. Wtedy straż księcia powiedziała do Wade i Mallory'ego, że w skrzyni znajduje się święte zwierzę Egiptu, skarabeusz, a jego dotknięcie jest surowo karane. Strażnicy zabrali dwójkę przyjaciół. Remmy i profesor nie wiedzieli co robić.

Czołówka z sezonu 3: Quinn, Wade, Remmy, Profesor

Bohaterowie mieli być w tym świecie jeden dzień. Remmy poszedł do szpitala, bowiem właśnie tam zabrano Quinna. Jednak szybko musiał stamtąd uciekać, bo został rozpoznany. Tymczasem Wade jechała policyjnym wozem. Była z nią Sheilah, dziewczyna, którą zaatakował skarabeusz. Powiedziała do Wells, że teraz obie staną się kolacją tego owada. Skarabeusz został specjalnie zmodyfikowany genetycznie, tak, że stał się tutaj o wiele większy niż powinien. Książę postanowił umieścić go w piramidzie, gdzie owad będzie strzegł ciała zmarłego i zgromadzonych skarbów. Jednak zwierzę by żyć i strzec mumii musi się czymś odżywiać. Właśnie do tego służą niewolnicy. Wade i Sheilah mają zostać przetransportowane do piramidy by stać się przekąską potwora. Nagle samochód zatrzymał się. To Arturo pobił strażników i wydostał ze środka Wade. Jej nowej koleżanki niestety nie udało się uwolnić. 

Tymczasem Rembrandt błądził po szpitalnych korytarzach. W pewnym momencie zobaczył salę, w której leżał Quinn. Podszedł do niego i zamarł. Krew Mallory'ego była wypompowana z jego ciała, Quinn nie żył. Egipscy naukowcy zrobili na nim jakiś makabryczny eksperyment. Tymczasem Mallory krążył w sali, w której było jego ciało i Brown. Chłopak mówił do murzyna, ale ten go nie słyszał. Zrozpaczony Rembrandt poszedł do hotelu Royal Chancellor. Pojawił się tam również profesor z Wade. Remmy chwilę milczał, po czym powiedział, że nie mógł nic zrobić... powiedział, że Quinn nie żyje... Wade i Arturo byli w szoku. Dziewczyna się rozpłakała.

Tymczasem Quinn przebywał w dziwnej krainie, gdzie wokół była tylko mgła. Nagle pojawił się ojciec chłopaka, Michael Mallory, który w naszym świecie zginął gdy Quinn miał 11 lat. Ojciec powiedział synowi, że jeszcze nie nadszedł jego czas. Mallory nie powinien był się tutaj znaleźć. Quinn zrozumiał, że jest w zaświatach. Nagle obudził się. To naukowcy, na czele z doktor Deerą Mubaric, wtłoczyli z powrotem krew do Quinna i obudzili go. Egipscy naukowcy badali życie po życiu. Lekarka chciała, by Quinn koniecznie opowiedział jej o tym co widział i kogo spotkał w zaświatach. Mallory zgodził się pod warunkiem, że Deera zabierze go do hotelu. Pani doktor była zdziwiona stanem zdrowia pacjenta. Powiedziała, że Quinn jest zupełnie zdrowy, a dotąd naukowcy badali życie po życiu tylko u umierających, starszych ludzi. Deera i Quinn zrozumieli, że Kheri-Heb, który przysłał Mallory'ego na badania, posunął się za daleko.

Tymczasem reszta Slidersów stwierdziła, że muszą zjechać bez Quinna. Postanowili to zrobić w piramidzie, chcieli bowiem jeszcze uratować Sheilah. Wade nie mogła pozwolić by dziewczyna została zjedzona przez skarabeusza. Gdy bohaterowie dotarli na miejsce i uwolnili Egipcjankę, nadszedł czas na zjazd. Otworzył się tunel. W ostatniej chwili dziewczyna powiedziała, że Quinn może jeszcze żyć. Słyszała bowiem co nieco o naukowych badaniach.  Slidersi zdecydowali się przegapić zjazd po to by uratować Mallory'ego. Kolejny tunel otworzy się niestety dopiero za 29 lat, chyba, że podróżni skonstruują inny zegar. Nagle włączył się alarm. Ludzie w panice uciekali z piramidy, którą wszyscy przygotowywali do pochówku Faraona. Drzwi wejściowe powoli zamykały się. Niestety profesor, Remmy i Wade nie zdążyli uciec. Zostali uwięzieni. Telewizja podała, że przyczyną alarmu była ucieczka skarabeusza. Niestety potwór zauważył Slidersów. Podróżni zaczęli uciekać. Nagle spotkali architekta piramidy, który był zaskoczony, że budynek jest zamknięty. Powiedział, że jako konstruktor budowli musi w niej umrzeć. Takie są zasady w tym świecie. Dla tego mężczyzny był to niezwykły honor. Nieoczekiwanie gdy architekt powiedział Slidersom o komputerowym laboratorium w piramidzie, zaatakował go skarabeusz. Mężczyzna zginął.

Tymczasem Quinn przybył z Deerą do hotelu. Przeraził się, bowiem  nikogo nie zastał. W wiadomościach usłyszał, że trójka ludzi została uwięziona w piramidzie, którzy prawdopodobnie otworzyli wir. Okazało się, że na tym świecie ludzie znają zjazdy, jednak są one wykonywane jedynie przez rodzinę królewską. Lekarka i Quinn postanowili dostać się do piramidy, by odnaleźć Slidersów. Poszli do siedziby głównego architekta. Niestety mężczyzny nie było. Quinn znalazł za to makietę piramidy. Okazało się, że w budynku znajduje się tajne przejście. To właśnie tą drogą podawano skarabeuszowi kolejne przekąski. By przejście się otworzyło trzeba obrócić całą piramidę. Quinn ukucnął i wszedł pod makietę. Zobaczył pod nią otwierające się przejście. Nagle tuż obok dostrzegł ukryte dziwne urządzenie. Był to zegar, jednak inny niż ten skonstruowany przez Quinna. Był lepszy i miał wyrysowanego skarabeusza. Mallory i pani doktor ruszyli w kierunki piramidy. 

Tymczasem Slidersi dotarli do pomieszczenia z komputerami. Wade udało się jak zwykle włamać do bazy danych i uruchomiła mechanizm obracający piramidę. Gdy Quinn przybył na miejsce, w otwartym przejściu pojawili się Wade, profesor i Remmy. Udało im się w ostatniej chwili uciec przed skarabeuszem. Quinn podziękował lekarce za pomoc. Mallory spojrzał za nowy egipski zegar. Do zjazdu pozostało 13 godzin.

Wycięta scena: Quinn mówi, że zegar odlicza czas do zjazdu w swoim własnym świecie prawdopodobnie dlatego, że architekt go tak ustawił. Konstruktor piramidy, który miał być jutro zamknięty na zawsze w budynku, ukradł od królewskiej rodziny zegar i postanowił zjechać z piramidy do innego świata, po to by uniknąć śmierci w odosobnieniu. Mężczyzna prawdopodobnie wcześniej uaktywnił odliczanie zegara. Mallory zapytał się następnie przyjaciół co się stało z jego oryginalnym zegarem. Wade miała go przy sobie. Quinn powiedział, że należy go zatrzymać do następnego świata. Wówczas Mallory wyjmie geograficzny stabilizator ze swego zegara i zamontuje go w tym egipskim. Dlaczego? Dlatego, ponieważ środek zasięgu geograficznego w zegarze egipskim przypada na Los Angeles, co nie jest na rękę Slidersom. Gdy Quinn zamontuje w urządzeniu stabilizator Logan o promieniu 400 mil, wówczas środek zasięgu będzie ustawiony ponownie w San Francisco. Po owej zamianie oryginalny zegar nie będzie już dłużej nikomu potrzebny. (Wycięty dialog pojawi się wkrótce w opisie odcinka).

Mimo, że zegar odliczał 13 godzin, Quinn otworzył tunel. Oznaczało to, że Mallory już drugi raz, tak jak w zamarzniętym świecie, otworzył wir zanim odliczanie dobiegło do końca. Bohaterowie w kolejnym wymiarze nie będą na szczęście musieli przestawić egipskiego zegara na Teorię Helixa, bowiem urządzenie to domyślnie ma zainstalowaną tę funkcję. Znów będzie wyszukiwany najsłabszy moment w tkance czasoprzestrzeni. Rozpoczęła się w ten sposób dalsza część wyprawy. Tymczasem do tajnego tunelu przyszedł książę Kheri-Heb. Chciał odnaleźć Quinna, który był niezwykle ważny dla projektu "życie po życiu". Lekarka Deera, której nie podobały się już oszustwa władcy, powiedziała, że Mallory wszedł tajnym przejściem do piramidy. Gdy Kheri-Heb wszedł do środka, zaatakował go skarabeusz. Zginął na miejscu.