|
|
Menu: |
|
|
|
Sezon
1
Sezon 2
Sezon 3
Sezon
4
Sezon 5
Sezon
6 |
||
STRESZCZENIE
Czołówka
z sezonu 6: Quinn,
Wade,
Remmy, Profesor, Bohaterowie
przebywali w świecie, w którym ewolucja nie doprowadziła do powstania
gatunku homo sapiens. Społeczności tworzyli nie ludzie, a mrówki, które
przybrały wielkie rozmiary. Jedna z takich mrówek właśnie ścigała
czwórkę bohaterów. Quinn nacisnął przycisk w zegarze i otworzył
tunel. Niestety mrówka złapała Rembrandta za pomocą swoich długich,
ogromnych odnóży. Wade chwyciła za znaleziony po drodze kawałek drewna
i zaczęła nim okładać owada. Potwór wypuścił Remmy’ego i dzięki
temu cała czwórka bezpiecznie wskoczyła do portalu. Podróżnicy
tym razem trafili do San Francisco. Niestety miasto było opuszczone i
zdewastowane. Wyglądało jak po zakładzie nuklearnej - tramwaje leżały
przewrócone na ziemi, a budynki sprawiały wrażenie, jakby
Bohaterowie
zdecydowali, że muszą dostać się na zabójczy statek, bo to on
prawdopodobnie był przyczyną zastygnięcia ich zegara. Okazało się, że
pojazd zawisł przy jednym z wysokich budynków San Francisco. Slidersi
weszli na pobliski dach, gdzie znaleźli metalowy pręt. Quinn obwiązał
się liną i już miał użyć pręta, by wykonać skok o tyczce, gdy
nagle zmartwiona Wade podeszła do niego i go pocałowała. Po chwili czułości
Mallory przeskoczył z dachu budynku na górną część statku. Tam
zamocował linę o jedną z dziwnych narośli, dzięki czemu pozostała trójka
mogła przedostać się na dach pojazdu. Po otwarciu włazu weszli do środka. Wewnątrz
statku Quinn natrafił na aparaturę, która świadczyła o tym, że
pojazd służy do… podróży międzywymiarowych. Nagle przed
bohaterami pojawił się dziwny stwór - wysoka i wyjątkowo szczupła,
humanoidalna istota
Alternatywny
Quinn był zafascynowany Zercurvianami, którzy po pojawieniu się w jego
piwnicy zyskali trójwymiarowe formy. Chłopak zaprzyjaźnił się z nimi
i nauczył ich wszystkiego na temat technologii zjazdów. Niestety nie
spodziewał się podstępu. Okazało się, że skutkiem ubocznym pobytu
Zercurvian w tunelu czasoprzestrzennym, był głód energii trójwymiarowej.
Aby dwuwymiarowe istoty mogły utrzymać trójwymiarowe formy,
Przywódca
Zercurvian zażądał, aby nasz Quinn koniecznie go nauczył otwierania
tuneli w dowolnym momencie, bo tylko tego nie potrafi robić. Mallory odmówił
i wtedy obok Marauda pojawiły się posiłki - kolejni Zercurvianie. Gdy
sytuacja zaczęła się robić gorąca, nagle zegar Quinna znów zaczął
działać. Okazało się, że do zjazdu pozostało tylko kilka sekund.
Mallory otworzył tunel i cała czwórka cudem uniknęła dłuższego
pobytu na statku Marauda.
Na
podstawie komiksu wydawnictwa Acclaim
|
||
|
||
© SLIDERS PL - www.sliders.pl All rights reserved! |